Wiersze o matce - Święta.eu

Wiersze o matce

 

W poezji można znaleźć wiele wierszy o matce, które zostały napisane przez poetów żyjących na przełomie różnych epok. Wszystkie z nich stawiają matkę w pozytywnym świetle, uświadamiają, jak ważną rolę odgrywa ona w życiu każdego człowieka.

 

mama z dzieckiem

 

 

Część wierszy jest znana i z pewnością była analizowana w szkołach na lekcjach języka polskiego. Niektóre utwory, choć mniej znane, są tak samo piękne i wzruszające. Wiersze oddają te emocje, które pojawiają się w relacji matka-dziecko. Mowa o takich uczuciach, jak miłość, troska, poświęcenie i całkowite oddanie. Serdecznie zachęcamy do zapoznania się z niżej podanymi wierszami.

 

„Dziękuję”

ks. J. Twardowski

dziękuję za twoje włosy
nie malowane na obrazach
za twoje brwi podniesione na widok anioła
za piersi karmiące
za ramiona co przenosiły Jezusa przez zielona granicę
za kolana
za plecy pochylone nad śmieciem w lampie
za czwarty palec serdeczny
za oddech na szybie
za ciepło dłoni na klamce
za stopy stukające po kamiennych schodach
za to że ciało może prowadzić do Boga

 

„Słowo”

B. Ostromęcki

W różnych krajach żyjemy na świecie,
wiele lądów nas dzieli, mórz wiele,
gór fiolety, dolin zieleń.
I choć każdy mówi swą mową,
ale przecież jest jedno słowo,
które wszystkie połączy dzieci.

Każdy pojmie słowo to sam
i domyśli się, co ono znaczy,
choć w każdym kraju zabrzmi inaczej.
Gdy ktoś powie w Warszawie mama,
w Moskwie mu odpowiedzą mamasza,
a w Paryżu szepną maman.

W różnych krajach żyjemy na świecie,
ale tak, jak to słowo znajome,
nasza przyjaźń połączy nam dłonie.
Każdy mówi swą własną mową,
ale każdy rozumie to słowo,
pierwsze słowo u wszystkich dzieci.

I czy mądre Włoch mały powie,
czy też Niemiec odezwie się Mutti,
zabrzmią słowa jak dwie bliskie nuty
w Afryce, Azji, Europie.

 

„W sercu wielkiego miasta”

L. Lewin

W sercu wielkiego miasta, w półmroku podwórza,
Twoja postać z okiennej ramy się wynurza
I radosnym wspomnieniem jaśnieje z daleka,
Przyciąga moje oczy i ptaki urzeka,
Gwarliwie buszuje w podwórzowym świecie.
Ledwie stanęłaś w oknie – wnet na parapecie
Trzepotliwy niepokój, wesołe gruchanie,
Migają białe skrzydła na ciemnym ekranie.
Z dachów, rynien i z głębi podwórzowej wnęki
Zewsząd się zlatywały do twej szczodrej ręki
Czekając codziennych dobrodziejstw gołębie.
A ja w twych oczach wtedy wyczuwałem głębię
Miłości macierzyńskiej – i dobroć anioła
Biła na mnie z twojego promiennego czoła.

 

„Mojej matce”

K. Oleksik

O najczcigodniejsza z niewiast żyjących tu na świecie.
Do piersi twojej się tulę, mamo, ja twoje dziecię.
Kocham cię całym sercem, jak ono tylko może,
bo widzę jak przeze mnie trud drogą twą twarz orze.

Lecz nie smuć się jedyna, bo żadna już ozdoba
nie sprawi, byś się mogła nam jeszcze więcej podobać.
Twe zmarszczki pod oczyma – to życie twoje całe,
to ja tak, mamo, troską twarz ci porysowałem.

 

„Spotkanie z matką” (fragment)

K. I. Gałczyński

Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.

Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.

[…]

 

Komentarzy 2 - “Wiersze o matce”

  1. Don Adalberto pisze:

    LIST DO MATKI

    już kielich nocy się wypełnił
    bezdenną głuchą czernią
    znużone miasto sen już ukołysał
    i tylko ja mamo
    ten list do ciebie piszę

    w ciemnościach nocy
    znów widzę twoją twarz
    jak przed laty uśmiechniętą
    ile to już lat nie byliśmy razem
    czy to tylko rok minął
    czy to cała wieczność?

    w każdą noc wybiegam
    myślą ku Północy
    odnajduję dawne słowa
    karty wspomnień
    do koperty wkładam
    i o świcie listy
    na Północ wysyłam

    a jeśli nie otrzymasz listu
    o nic nie pytaj
    bo tylko blady księżyc
    jest mi świadkiem
    że każdej nocy list do ciebie piszę

    Italia, kwiecień1985

    Autor: Don Adalberto

  2. Don Adalberto pisze:

    Ikona

    stoi zawsze w oknie
    kiedy opuszczam
    rodzinne progi

    w błękitach oczu
    szumią oceany
    matczynych trosk

    a gest podniesionej dłoni
    z ufnością przypomina –
    wszystko w ręku Boga

    będzie mi ciężko
    kiedy jej zabraknie
    w moim ikonostasie

    Autor: Don Adalberto

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *